Dwumasowe koła zamachowe, które stosowane są dziś powszechnie w nowych autach, nie cieszą się najlepszą opinią. Zwłaszcza te stosowane wraz z silnikami diesla słyną z awaryjności, już po stosunkowo krótkich przebiegach zaczynają wykazywać objawy zużycia. Dlatego też zdecydowaliśmy się przygotować poradnik, który powinien pomóc posiadaczom pojazdów wyposażonych w to rozwiązanie. W nim specjaliści ze sklepu sprzęgło.com.pl radzą jak jeździć, by koło dwumasowe służyło bezawaryjnie jak najdłużej, oraz co zrobić by nie stracić wszystkich oszczędności na jego wymianie, gdy ta będzie już nieunikniona.
Czym jest koło dwumasowe?
Aby lepiej zrozumieć temat, na początku przedstawimy czym w ogóle jest koło zamachowe dwumasowe. Otóż każdy silnik zblokowany ze skrzynią manualną, dla polepszenia kultury jego pracy i komfortu jazdy, posiada przykręcone do wału korbowego koło zamachowe. Kiedyś był to po prostu kilkukilogramowy żeliwny dysk. Sprzęgło zaprojektowano w taki sposób, by bezpośrednio od koła odbierało napęd. Każdy mechanizm posiadał jakiś tłumik drgań, by zmniejszyć szarpnięcia podczas ruszania i zmiany biegów. Pierwotnie był on umieszczony w tarczy sprzęgłowej, jednak później przeniesiono go do koła zamachowego, by zwiększyć wytrzymałość tego elementu i umożliwić mu pracę z ciągle wzrastającymi wartościami mocy i momentu obrotowego współczesnych silników.
Dlaczego to nie wypaliło?
Koła zamachowe dwumasowe stosowane wraz z silnikami benzynowymi, które nie mają aż tak dużego momentu obrotowego, sprawowały się nie najgorzej. Zazwyczaj wytrzymywały długie przebiegi i nie było z nimi większych problemów. Problemy zaczęły się jednak przy silnikach dieslowskich, które z czasem zaczęły osiągać coraz większą moc i przede wszystkim ogromny moment obrotowy, dostępny już przy niskich obrotach. Tego koła dwumasowe już nie zawsze wytrzymywały, w niektórych modelach aut do awarii dochodziło jeszcze przed przekroczeniem 100 tysięcy kilometrów przebiegu. Pomiędzy dwoma niezależnymi masami tworzyły się luzy, które powodowały hałas pod maską, szarpanie podczas ruszania, zmiany biegów, oraz podczas zwalniania i przyspieszania. Niestety tak zużyte koło dwumasowe można już tylko wymienić.
Jak ustrzec się awarii dwumasy?
Aby nie narazić się na awarię, należy przestrzegać pewnych uniwersalnych reguł. Powinni z nich korzystać zwłaszcza właściciele turbodoładowanych diesli, które posiadają naprawdę imponujący moment obrotowy:
– Nigdy nie jeździmy na niskich obrotach silnika. Pilnujemy by nie spadły one poniżej 2 tysięcy dla benzyny i 1,5 tysiąca dla diesla.
– Starajmy się nie wykorzystywać pełnej mocy auta, jeżeli nie musimy. Zwłaszcza gwałtowne przyspieszanie z niskich obrotów bardzo obciąża dwumasę.
– Gdy ciągniemy załadowaną przyczepę, utrzymujmy nieco wyższe obroty niż zazwyczaj i ostrożnie obchodźmy się z pedałem gazu.
– Starajmy się jeździć płynnie i unikać szarpania. Podczas zmian biegów czekajmy aż obroty silnika spadną, zanim puścimy pedał sprzęgła.
– Nie jeździjmy autem w sposób rajdowy. Nie próbujmy ruszać z piskiem opon, ani „palić gumy” w miejscu. Koła dwumasowe tego nie tolerują.
Gdy czeka nas wymiana
W przypadku gdy koło dwumasowe wykazuje już objawy zużycia, trzeba podjąć trudną decyzję o jego wymianie. Jest ona trudna, ponieważ zakup nowych części sporo kosztuje, a do tego dochodzi cena robocizny. Według specjalistów ze sklepu sprzeglo.com.pl powinniśmy unikać zlecania wymiany takiego sprzęgła w tanich, lokalnych warsztatach. Niefachowo przeprowadzony montaż może spowodować, że za chwilę trzeba będzie ponownie zdejmować skrzynię biegów i zapłacimy za wszystko dwa razy. Zaoszczędzić za to możemy na zakupie kompletu elementów sprzęgła, jeżeli zrobimy to przez Internet. Dodatkowo możemy otrzymać zniżkę na montaż w jednej ze znanych sieci warsztatów.
Mamy nadzieję, że nasz poradnik udzielił wystarczającej odpowiedzi na to, dlaczego koła dwumasowe szybko się zużywają, jakie kwestie mają na to wpływ, oraz co zrobić by przedłużyć żywot naszej dwumasy. Dzięki tej wiedzy możemy przeanalizować swój sposób prowadzenia samochodu i być może dokonać jakichś zmian. Natomiast w przypadku, gdy nasze sprzęgło jest bliskie końca swojego żywota, to zapamiętajmy że zawsze możemy sporo zaoszczędzić na naprawie, gdy kupimy części w sklepie internetowym.
